brzydka16challenge - DYCHA zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - brzydka16challenge. Tunel ma być oddany do użytku przed wakacjami. Droga między wyspami Wolin i Uznam będzie mieć długość ok. 3,2 km. Część wydrążona maszyną TBM ma 1484 m. Inwestorem jest Świnoujście, a inwestorem zastępczym – szczeciński oddział GDDKiA. Świat już pachnie wakacjami słońce woła w głos 16429 - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk. Pale Yellow - Woodkid zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - Pale Yellow. Już stół wielkanocny czeka na swych gości. Pełno na nim potraw: kiełbaska i żurek, baba lukrowana, tuż obok mazurek… Dom pachnie czystością, porządki skończone. Czas na odpoczynek. Wszystko już zrobione! Święconka na stole, a spośród pisanek, jak każe tradycja, wystaje baranek! To czas na życzenia, na chwile radości Okno Na Świat - Ewa Jach zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - Okno Na Świat . . Dzień 23 czerwca był długo oczekiwanym przez wielu uczniów w całej Polsce. Wreszcie nadszedł ten upragniony czas, w którym żegnaliśmy kolejny rok szkolny. Pierwszym ważnym wydarzeniem tego dnia był udział we mszy świętej. Rozpoczęła się ona o godzinie Zebrani licznie uczniowie, wychowawcy i rodzice dziękowali za miniony czas. Dzieci zabrały ze sobą przesłanie, które wygłosił Ojciec Piotr Głód: „Niech nadchodzące wakacje będą wakacjami dobrych uczynków.” Kolejny ważny punkt dnia to przejście do szkoły. Tam, na sali gimnastycznej, nastąpiło uroczyste rozpoczęcie akademii. Pani Dyrektor Jadwiga Baran – Stożek powitała zebranych. Zapowiedziała występ przygotowany przez „Tajemniczą piętnastkę”. Tym razem uczniowie przedstawili humorystyczne scenki pt.: „Jeden dzień z życia ucznia”. Z uśmiechem na twarzach przeszliśmy do najważniejszego – czas na odbiór świadectwa! Najlepsi uczniowie zostali wyróżnieni, otrzymali bowiem świadectwo i nagrodę książkową z rąk Pani Dyrektor. Uzyskania bardzo dobrych i celujących wyników gratulowały również wychowawczynie. Wśród wyróżnionych z klas młodszych znaleźli się: Klasa I Wiktoria Kuczaj Emilia Natanek Piotr Rucki Aleksandra Wątor Klasa II a Kamila Wąchała Ewelina Wojtyczka Urszula Kolibabka Adrian Wysopal Hubert Malarz Arkadiusz Zasadni Jakub Opyd Maciej Obajtek Klasa II b Bartosz Kacik Manuel Potaczek Kamil Wojtyczka Anna Wawrzacz Elżbieta Złydach Bartłomiej Złydaszyk Klasa III Agnieszka Kaleta Kamil Potaczała Joanna Palac Anna Łagosz Mariusz Wąchała Grzegorz Kaim Uczniowie z klas starszych otrzymali szczególne świadectwa – świadectwa z czerwonym paskiem. Do grona tych najlepszych zaliczyli się: Klasa IV Przemysław Wojtyczka Amelia Jurkowska Julia Złydach Piotr Kaleta Weronika Kołodziejczyk Martyna Wojtyczka Klasa V Kamil Kowalczyk Milena Kuczaj Martyna Wojciarczyk Paweł Baran Aleksandra Szczepaniak Klasa VI Ogiela Julia Adamczyk Kacper Kaim Piotr Kapłoniak Magdalena Kowalczyk Piotr Kołodziejczyk Dominik Kowalczyk Aleksandra Ślusarczyk Maria Zasadni Patrycja Następnie Dyrektor Jadwiga Baran – Stożek podziękowała nauczycielom, rodzicom, dziadkom, wszystkim, którzy pomagali uczniom w uzyskaniu tak wspaniałych wyników. Rodzice wyróżnionych uczniów kończących I etap edukacyjny otrzymali Listy Gratulacyjne. Pani Dyrektor podsumowała również całoroczną współpracę rodziców ze szkołą i tym, którzy zawsze chętnie służyli pomocą, wręczyła Podziękowania. Dyrektor Szkoły życzyła wszystkim wspaniałych wakacji. Przypomniała o bezpieczeństwie. Wyraziła życzenie, byśmy wszyscy wypoczęci i z zapałem do pracy wrócili tutaj we wrześniu. Następnie wszyscy udali się do klas, by wychowawcy mogli wręczyć świadectwa pozostałym uczniom. Potem już tylko ostatnie uściski, serdeczności i każde dziecko ze świadectwem w ręku udało się do domu, by rozpocząć czas wymarzonych wakacji. red. Małgorzata Kawecka Galeria zdjęć Copyright © 2014. All rights reserved. Tak to się w moim życiu podziało, że miałam możliwość być to tu, to tam w świecie. Zwiedzić, pobyć, objechać i wrócić. Było wspaniale i egzotycznie. Trudno i pięknie jednocześnie. Wyprawy wymagające odwagi i wyborów… Jednym słowem – przygoda. Goniłam tę wolność i często udawało mi się złapać ją za zwiewną nogawkę, uszytą z wiatru… Wracałam… Do miejsc znanych, prostych i swojskich… Są takie miejsca, które czasami wydają się nam mało atrakcyjne, a nawet nudne… Już wiem, że niesłusznie. Takie miejsce pamiętam u mojej babci Teodozji Melanii. Byłam dzieckiem. Babcia i dziadek na obrzeżach dużego miasta posiadali działkę z małym letniskowym domkiem. Małym. Typowa działka – z drzewami owocowymi, warzywniakiem, malinami pod płotem i kwiatami. Na środku stała wanna, do której nalewało się wody i można było ochłodzić ciało i myśli w upalne lato. Pamiętam bardzo dobrze tulipany, w każdym kolorze tęczy i piwonie. Do dzisiaj lubię te kwiaty. Wtedy nie doceniałam tego miejsca, wydawało mi się takie zwyczajne. Dziś moi rodzice posiadają podobną działkę. Patrzę na nią i dostrzegam piękno. Czuję prostotę. Teraz już wiem, że takie miejsca są ważne, potrzebne i cenne… Po podróżach, wyjazdach i włóczęgach lubię zaszyć się w tym małym, prostym świecie. Pachnącym owocami, warzywami, kwieciem. Pachnącym moimi rodzicami i ich pracą. To dobre miejsce. Spokojne, leniwe i nieskomplikowane. Zabrałam tam Jagodziankę na kilka dni. Większość czasu spędziłyśmy tylko we dwie. Duża i mała działkowa dziewczyna, no i ogrom przyrody ‘zamknięty’ na kawałku ziemi. Było prosto. Poranki są magiczne. Na sąsiedniej działce mieszkają kury. Kogut budzi każdego poranka. To są dobre pobudki. Otwieram oczy i patrzę na Jagodziankę, która też usłyszała koguci śpiew. To jest dobra muzyka. Coraz częściej takie utwory mnie zachwycają. Odsłaniam i otwieram okna. Schodzimy na dół w piżamach i wychodzimy w ten nasz mały świat. W piżamach smakuje to wyjątkowo dobrze. Nigdzie się nie śpieszymy. ………………………………………………………………… Witam się z kwiatami i drzewami, które też już się obudziły. Poranna rosa błyszczy w porannych promieniach wakacyjnego słońca. Nie trzeba wyjeżdżać na koniec świata by móc się rano uśmiechnąć. Nie trzeba jechać na dziewicze wyspy, by zobaczyć proste piękno natury. Dobrze jest zobaczyć odległy świat, ale to nie wymóg i nie reguła. Gdy człowiek nie jest szczęśliwy na ‘zwykłej’ działce, nie odnajdzie szczęścia w odległym świecie. A nawet jeśli poczuje szczęście w dalekiej podróży, nie będzie ono trwałe i wystarczająco mocne, jeśli na swojej przysłowiowej działce nie umie dostrzec fenomenu rubinowych porzeczek i niezwykłości powolnego ślimaka. To proces. Raz nie wystarczy sobie tego uświadomić. O to trzeba walczyć. Walczyć o przyjemność, którą mamy na wyciągnięcie ręki. Uczyć się tego. Ta nauka nigdy się nie kończy. Ja jestem w trakcie uczęszczania do szkoły – szkoły codzienności, prostoty i uwagi. To nie jest łatwa szkoła. Ba! To szkoła wymagająca. Wszystko, co proste najłatwiej jest schrzanić. Udaje mi się dostać dobre oceny, a są takie chwile, że wpadnie i bardzo dobra ocena. Są też oceny mierne. Trzeba się też przyznać i do… pały. Nic nie jest na zawsze i wiele spraw kołem się toczy. Życie, myśli, marzenia, nauka i oceny… Więc jeśli działkowy ślimak, pestka po śliwce, zielona trawa i kobieca piwonia nie interesują człowieka zupełnie, to pustynia Gobi, Gibraltar i Ocean Atlantycki też nie mają wielkich szans, mimo że są wielkie. Wiem jak to jest. Gdy zaczynałam podróże, zdarzało mi się zapominać o ‘zwykłym’ życiu, o prostym życiu, o prostych widokach, chyba nawet chciałam zapomnieć. I wiem jak smakowała wtedy daleka wyprawa – była niepełna, powierzchowna i możne nawet lekko oszukana… Było pięknie i porywająco, ale… Ale… Gdy człowiek nie odnajdzie sensu w sobie, nie zrozumie, że jest swoim najważniejszym i egzotycznym światem, nie doceni sensu siebie, nie będzie umiał pogłaskać ślimaka i dać mu powąchać działkowej piwonii – wtedy podróże będą ucieczką, a nie osobliwą przygodą. Przygodą, która jest skarbem. Skarbem takim samym jak poranki na rodzinnej działce… Na śniadanie robię jajecznicę od szczęśliwych kur. Jest też ‘zwykły’ biały twaróg. Herbatę w dużych kubkach z prostym uchem i siadamy z Jagodzianką pod śliwą na drewnianej ławce, którą zrobił mój tata. Mało mówimy. Słuchamy tej naszej małej działki, która bucha kolorową roślinnością. Jesteśmy. „ Jak daleko odszedłeś od prostego kubka z jednym uchem od starego stołu ze zwykłą ceratą od podziwu nad światem od tego co wielkie nie tylko z daleka, ale i z bliska” Pyta nas w wierszu ks. Twardowski. Jak daleko odchodzimy (jedziemy), by zobaczyć duże rzeczy? Chciałabym widzieć duże rzeczy w małych, wtedy i świat będzie prawdziwie i szczerze smakował. Chcę uczyć się doceniać i dostrzegać świat obok, codzienny, świat działkowy. Gdy będę o tym pamiętać, mam większą szansę na bycie szczęśliwą w ciepłej Afryce i zimnej Syberii. Świat zaczyna się w nas i tam się kończy. Piękno, które dostrzegamy dookoła nas to dodatek, który może tylko pomóc podkreślić ten nasz świat wewnętrzny. Zrywamy z Jagodzianką, poziomki, borówki i porzeczki. Jemy palcami. Mało mówimy… Oswajam Jagodziankę z pająkami. Już wie, po co pająki robią pajęczyny… Pajęczyna drży na letnim wietrze, drżą liście na drzewach, drżą przyjemnie myśli. Są ciche i spokojne. Bo to proste miejsce, które sprzyja zatrzymaniu. Zrywamy ogórki, a ze skórek robimy sobie maseczki, okłady na twarz – wyglądamy zabawnie zielono… Pachniemy ogórkami, czy mogą być piękniejsze wakacyjne perfumy? Gdy idę zrywać świeżą miętę, jestem szczerze szczęśliwa, przecież tak lubię mięte. A w letnie dni mogę pić napar ze świeżych listków. Czyż to nie pyszny powód do radości? Takiej cichej i prostej radości. Czuję ją, gdy zaczynam czuć zapach mięty. Na obiad jemy fasolkę szparagową, która dzielnie wyrosła w maminym ogródku. Oczywiście mizeria ze wspomnianych ogórków i ziemniaki okraszone świeżym koperkiem. Prosto. Popijamy kompotem, który zawsze kojarzy mi się z wakacjami na wsi. Smakuje dzieciństwem, przygodami i ciepłym latem. Rozkładamy się na leżakach z książką w ręku. Jagodzianka obecnie magluje Tuwima, a ja porwałam się na kilka książek naraz bo, nie mogę wybrać jednej. Ta moja niecierpliwość… Spacerujemy po naszej małej działce, podlewamy kwiaty, bo chce im się pić. Patrzymy w niebo, na którym co chwila przelatują dzikie ptaki. Leniwie, spokojnie, nudnawo upływają nam dni. To jest taka nuda, która pomaga i jest jak balsam. Moje zabiegane myśli, pomysły, marzenia i cele zwalniają i smarują się tym balsamem, który pachnie letnią ciszą. Ciszą, która rodzi się, gdy dostrzega się ten prosty świat i daje mu się szansę. Zapomniałam napisać o kawie. Kawa pół na pół z mlekiem. Po śniadaniu. Kocham ten moment. Gdy sama zrobię sobie kawę, sama usiądę i sama wypiję 😉 Każdego wieczora cieszę się na tę chwilę, która nastanie następnego dnia. Nauczyłam się celebrować ten czas z kubkiem kawy i naprawdę na niego czekam i doceniam, że mogę. Później nastaje wieczór. Jagodzianka udaje się do krainy Morfeusza. Czytam jej przed snem książki. Później śpiewam jej kościelne piosenki, które lubi i które wprowadzają ją w sen. Leżę z nią aż uśnie, co nie jest takie szybkie. A gdy mam ją już z głowy 😉 wychodzę w ten mały, działkowy świat. Odpoczywam po dniu, siadam pod naszą śliwą i patrzę jak świat zamyka pomału oczy. Jak ciemność wkrada się do nas pod furtką, coraz głębiej i głębiej… Czas na rumianek, który jest prawdziwie zdrowy i pomocny przed snem. Siedzę nie sama, bo w towarzystwie nieskończonej ilości gwiazd. Nocne niebo jest piękne co tu ukrywać… Świerszcz każdego wieczoru bardzo się stara, bym go usłyszała i doceniła. Słyszę i doceniam. Dziękuję za tak prostą i naturalną kołysankę. Nadal wszystko pachnie, mimo że już prawie śpi. I tak nam mija dzień za dniem, noc za nocą w tym puchowym, prostym świecie, który jest na wyciągnięcie ręki. W takim miejscach można się uczyć świata, by potem wyruszać i uczyć się gdzieś daleko, daleko jeśli przyjdzie taka ochota i los pozwoli… Gdy poznam dobrze i zaakceptuję to, co mamy blisko, wtedy to, co daleko zaakceptuje mnie. Nie trzeba uciekać, by zobaczyć coś ciekawego. Pozdrawiam asia :* Pamiętacie takie działki, możne nadal na takich bywacie? Czy też spaceruje tam ślimak i pachnie piwonia? 😉 Karta utworu Kupujesz utwór w wersji z linią melodyczną, bez zmiany tonacji (w takiej wersji jak prezentowana w DEMO). Kliknij w przycisk dodaj do koszyka. Możliwość zakupu utworu bez linii melodycznej, oraz w zmienionej tonacji. Pojawi się w następnym kroku. SMAK WAKACJI - Muzyczny Światmuz. Mirosław Ziąber, Koczanowska (podkład muzyczny) Lato pachnie wakacjami, a wakacje akacjami, świeżą trawą i kwiatami z kolorowych łąk. Smak wakacji to smak lata, słodkie lody, kwaśne jabłka, malinowo-jagodowy wakacyjny luz. Refren: Smak wakacji, zapach lata, wiatr od morza, słońce w Tatrach... Info: Piosenka jest propozycją na zakończenie roku szkolnego, zbliżające się lato i okres wypoczynku wakacyjnego. Dynamiczny charakter utworu z miłą i łatwą do zapamiętania melodią może zachęcać wykonawców do skorzystania z naszego podkładu muzycznego. Zaprezentuj swój wokal w piosence SMAK WAKACJI! Wyszukiwanie Płatności U nas możesz w szybki i bezpieczny sposób zapłacić przez Internet korzystając z płatności online. Bądź przebojowy Chcesz być na bieżąco informowany o nowościach naszego serwisu? Dzięki nam śpiewaj najpopularniejsze przeboje! Zapisz się! Wasze przeboje Napisz, których utworów brakuje na naszej stronie. Scenariusz zakończenia roku szkolnegoW grupie dzieci 4-5 opracowania scenariusza wykorzystano utwory wymienionych autorów:Aleksandra Bulera: „W przedszkolu”, Wakacje”,Daria Siekierska: „Przedszkole”, „Przygotowania” oraz wiersze z książkipt. „Wiersze, zagadki i zabawy dla przedszkoli”, Lexdruk 2009 z płyty: „W rytmie Tik Taka”, „Zróbmy coś dobrego” Baśniowa Kapela, „Świat pięciolatka” „PAN TIK TAK”Która godzina pyta rodzinaJak kraj jest wielki wszerz i wzdłuż,Wszyscy gotowi można zaczynaćZatem otwieram nasz program tak, tik tak, tik tak, tik jestem pan Tik Tak, a to mój mały świat, tak, tak, tak, to ja Tik Tak i mój mały świat,tak, tak, tak, to pan Tik taki jego mały tak, tik tak, tik tak tik tak. ***Gdy szedł wrzesień przez zielony lasW deszczu, z parasolem,Wszystkie dzieci wtedy pierwszy raz Witały przedszkole.„W PRZEDSZKOLU” Aleksandra BuleraW przedszkolu mieszka dużo zabawekI karuzela stoi na dworzeSą też huśtawki, piłki, drabinkiW przedszkolu nudzić nikt się nie przedszkolu zawsze dużo się dziejeW przedszkolu każda buzia się śmiejeW przedszkolu moc zabawy jest co dzieńDo przedszkola chętnie przedszkolu mamy zabaw bez likuW przedszkolu dzień nam mija przyjemnieUczą nas panie nowych wierszyków Wracać lubimy tutaj codziennie.„PRZEDSZKOLE” Daria SiekierskaLubię chodzić do przedszkolaTu kolegów mamCały dzień jest nam wesołoI nie jestem grupa rozrabiakówZgodnie bawi sięOd maluchów do starszakówWszystko dobrze „DRUGI DOM” Baśniowa KapelaPrzedszkole o wielka przygoda,Tu radość rozkwita w dzieją się rzeczy szalone,A słowa są zawsze Biedronki i Misie,Huśtawki od bajki do bajki,Wierszyki przy dźwiękach muzyki,Śpiewanki, wesołe Drugi dom, bim bam bom...Przedszkole to statek poznania ,Co płynie po morzu dobroci,To miejsce miłego spotkania,Lekarstwo, co może mnie uczy pamiętać ,Przedszkolak prawdziwy to wie,Że wdzięczność dorosłym rzecz święta,O babci, dziadziusiu, mamusi, tatusiu,O paniach w przedszkolu pamięta.„MALUSZEK” Choć ze mnie jeszcze malec,Radzę sobie wszystkimi żyję w zgodzieDo przedszkola chodzę co odzywam się nieładnie,Zawsze sprzątam gdy coś naprzykrzam się nikomuI pomagam pani w przedszkolu.„PRZEDSZKOLACZEK MAŁY, DUŻY”Przedszkolaczek mały, duży,Wie do czego mydło woda, plusk w łazienceI już czyste uszy, mały, dużyWie do czego gąbka ręcznik, pasta, szczotkaI czyściejszy jest od proszę panaChętnie zęby myje z ranaPatrzy w lustro roześmiany,Bo ma białe wąsy z „MYDŁO WSZYSTKO UMYJE”Mydło lubi zabawę w chowanego pod wodąKażda taka zabawa jest wspaniałą przygodąKiedy dobry ma humor to zamienia się w pianęA jak znajdzie gdzieś słomkę, puszcza bańki Mydło wszystko umyje, nawet uszy i szyjęMydło, mydło pachnące jak kwiatki na lubi kąpiele, kiedy woda gorącaSkacząc z ręki do ręki, złapie czasem zającaLubi bawić się w berka, z gąbką chętnie gra w klasyI do wspólnej zabawy wciąga wszystkie brudasy.„CZYSTOŚĆ”Kto o zdrowie własne dbaCzyste ręce zawsze zęby, uszy, dobrze tez nogi, czyste ręceTo uciecha jest w łazience!Aby zawsze czystym byćMusisz się dokładnie myć.„MYJ ZĘBY”Każde dziecko dobrze wie,Że gdy ktoś cukierki je,Dziury w zębach ciągle miewa,Żadna plomba mu nic nie szczotkę zawsze miej, Mycie zębów powierz wciąż dobrze je szoruje,Zabezpiecza, jesteśmy zęby twojePrecz cukierki, ciastka kremy,Masz dbać o nas całe życiePsuć się więcej już nie „SZCZOTKA, PASTA...”Szczotka, pasta, kubek, ciepła woda,Tak się zaczyna wielka zęby bo wiem dobrze o tym Kto ich nie myje ten ma zdrowe zęby mieć trzeba tylko szczotko, hej szczoteczko oooZatańcz ze mną tańcz w kółeczko ooo w prawo w lewo, w lewo w prawo oooPo jedzeniu kręć się żwawo to bardzo ważna rzecz, żeby zdrowe zęby mieć. „SMACZNE SĄ OWOCE”Smaczne są śliwki, jabłuszka,Wędrują z buzi do są i bardzo zdroweGruszeczki, jabłuszka buzia nie jest bladaGdy owoców dużo Marcysia i Stefanek –Każdy buzię ma są gruszki i jabłuszkaWędrują z buzi do Krzyś, Staś i WitekAle tylko te umyte.„ZDROWIE”Wszystkie dzieci chcą być zdroweWiosna latem czy jesieniąI dlatego o tej porze witaminy sobie zjada liść sałaty,Jabłko chrupie mała Ania,A rzodkiewki i ogórkiNa surówkę potnie surówkę palcem trąca,Wcale miska go nie nęci,Zjadaj Jasiu, będziesz zdrowyTrzeba tylko trochę surówkę to urośniesz- ale Jasio robi minyI nie wierzy, że w tej misceSiedzą same „WITAMINKI”Spójrzcie na Jasia, co za chudzina,Słaby, mizerny, ponura mina,A inni chłopcy silni jak słonie,Każdy gra w piłkę lepiej niż Jasio wciąż mizernieje, Bo to głuptasek, witamin nie Witaminki, witaminki, Dla chłopczyka i dziewczynki,Wszyscy mamy dziarskie minki, Bo zjadamy i śliwki, ruda marchewka, Gruszka, pietruszka i kalarepka,Kwaśne porzeczki, słodkie maliny,To wszystko właśnie są chce być silny, zdrowy jak ryba Musi owoce jeść i warzywa.„NA ZDROWIE”Doktor Rybka niech nam powieJak należy dbać o zdrowie!Kto chce prosty być jak trzcina,Gimnastyką dzień zaczyna!Całe ciało myje co dzieńPod prysznicem w czystej że zęby białe czysteLubią szczotkę i dentystę!Pije mleko, wie, że zdrowoChrupać marchew na kicha czysta chustkaDobrze mu zasłania to zobacz, jak jeść jabłkaNa obrazku bez tak samo, bo chcesz chybaTak zdrowy być jak ryba. ***Tak Biedronki się uczyłyI zasady te utrwalałyAż im minął roczek cały.„WAKACJE” Aleksandra BuleraPrzyszły wakacjeSłoneczko świeciZabawa czekaCieszą się jeziorze woda Chłodna i miła W dzień tak upalnyNas orzeźwiła...„PRZYGOTOWANIA” Daria SiekierskaDo wakacji jestem Już przygotowanyMój przedszkolny plecakCały jest tu wiaderkoŁopatka, foremkiKrem do opalaniaI mój pluszak jutro nad morzeZ rodzicami jadęJeśli się spakować Sami dadzą „WAKACJE”Świat już pachnie wakacjami, słońce woła w głos,Że rok szkolny się zakończył, ze nauki dość,Książki i zeszyty będą nam potrzebne leczWcześniej przygód przeżyjemy ile tylko Złote słońce, złota plaża, srebrne grzywy fal,Zieleń łąk i zieleń lasów, kwiatów tysiąc gór aż tak wysokie, że sięgają chmur,Błękit jezior, czar ogniska , co dogasa wakacji czas już minie, pora wrócić znów,Do zeszytów i do książek, do przedszkoli , szkół,Tylko mały srebrny kamyk przywieziony z górI muszelka z ziarnkiem piasku obiecują znów. Opracowała Elżbieta Rokowska-PaciorekPrzedszkole nr 2 w Andrychowie „Przedszkola czas już minął nam…”-po raz kolejny pożegnaliśmy dwie grupy starszaków z naszego przedszkola. W środę, 17 czerwca, uroczyste zakończenie roku szkolnego odbyło się w grupie „Motylków”, a 19 czerwca w grupie „Ufoludków”. Występy obu grup bardzo podobały się rodzicom. Na zakończenie dzieci otrzymały pamiątkowe dyplomy ze zdjęciami i rożki obfitości. Tradycyjnie ostatnią noc dzieci spędziły w przedszkolu. Zanim jednak wszyscy znaleźli się na leżaczkach były zabawy, tańce, ognisko i pieczenie kiełbasek, oraz słodki poczęstunek. Na dobranoc była bajka a później już tylko… słodkie sny! - reklama -

świat już pachnie wakacjami tekst